O etyce w sieci inaczej. Cyfrowa Wyprawka w Radzionkowie

Edukacja medialna na dobre zagościła już w wielu szkołach. Jak jednak okazało się podczas akcji „Cyfrowa Wyprawka w każdej szkole i bibliotece” przeprowadzonej w Radzionkowie, ten sam temat można ugryźć na różne sposoby. Relacja Krzysztofa Noconia.

W ramach akcji „Cyfrowa Wyprawka w każdej szkole i bibliotece” przeprowadziłem w szkole zajęcia edukacyjne z uczniami klasy szóstej oraz z ich rodzicami. Z szóstoklasistami zrealizowałem w marcu zajęcia Jak etycznie publikować w sieci? na podstawie scenariusza Fundacji Panoptykon.

Dzieci miały już wcześniej zajęcia dotyczące zagrożeń związanych z korzystaniem z Internetu, szczególnie z portali społecznościowych, dlatego w czasie tej lekcji chciałem skupić się na działaniach praktycznych, które nie tylko poszerzą wiedzę uczniów, ale pozwolą także lepiej zrozumieć konsekwencje (szczególnie emocjonalne) pewnych zachowań w sieci i rozwiną u nich empatię.

Przedstawienie dzieciom tematu zajęć nie wzbudziło wielkiego entuzjazmu („Znowu o tym!”), jednak pierwsze ćwiczenie – naklejenie im na plecach karteczek z tekstem (materiał pomocniczy „Karteczki na plecach” w wymienionej wcześniej publikacji), którego to teksu wcześniej nie widzieli i jeszcze nie wiedzieli, na czym to zadanie ma polegać, wzbudziło już zaciekawienie i lekkie zdziwienie. Gdy wszyscy uczniowie otrzymali karteczki, poprosiłem, aby teraz przechadzali się po sali i oglądali, co mają przyklejone na plecach ich rówieśnicy. W tym momencie nikt już nie narzekał na temat zajęć, a uśmiech na twarzach dzieci jeszcze pozostał nawet po mojej prośbie o zajęcie miejsc w ławkach. Szóstoklasiści chętnie wypowiadali się na temat wrażeń z tego ćwiczenia. Na pytanie, co czuli, oglądając to, co inni mieli na plecach, odpowiadali najczęściej, że rozbawienie i zdziwienie.

Mniej bawiło ich to, że nie wiedzieli tego, co na ich temat mogli przeczytać inni. Jednym to nie przeszkadzało, ale inni nie czuli się z tym dobrze, z jednej strony byli ciekawi, z drugiej – zaniepokojeni. Oburzenie było widoczne u tych, którzy na plecach mieli nieprawdziwe informacje o sobie. Dzieci bezbłędnie odgadły, jakie powiązanie ma to ćwiczenie z pewnymi sytuacjami, z którymi się spotykają w Internecie. Moi wychowankowie chętnie w takich momentach dzielą się własnymi doświadczeniami i tak też było tym razem.

W dalszej części zajęć podzieliłem uczniów na cztery grupy. Każda grupa dostała karty pracy „Publikowanie informacji o innych”. Dzieci po przeczytaniu tekstów ukazujących różne przejawy niestosownego (z jednym wyjątkiem) zamieszczania zdjęć i informacji w sieci wyraziły swoje wrażenia po lekturze oraz zaprezentowały konsekwencje takich zachowań. Jedna grupa wyjaśniła również na podstawie otrzymanego tekstu, kiedy krytykowanie w sieci może być uzasadnione i społecznie akceptowane. Również w tej części zajęć szóstoklasiści chętnie nawiązywali do własnych doświadczeń. Zaskakująca jest wśród nich duża świadomość zagrożeń i konsekwencji związanych z publikowaniem różnych treści w Internecie. Niestety, ta świadomość nie zawsze chroni przed nieodpowiednimi działaniami, stąd też mój apel do dzieci o empatię i reagowanie, gdy kogoś spotyka także w sieci jakaś krzywda.

Zajęcia z rodzicami na temat zagrożeń związanych z korzystaniem z Internetu przeprowadziłem w czasie jednego z zebrań z rodzicami. Przedstawiłem głównie zagrożenia związane z użytkowaniem portali społecznościowych. Podane przykłady zachowań młodych ludzi w Internecie zrobiły na rodzicach duże wrażenie. Jestem pewien, że pozyskane informacje rodzice, którzy przecież też są użytkownikami Internetu, wykorzystają także dla siebie. A że te zajęcia przyniosły wymierny efekt, świadczą słowa uczennicy: „Po tym zebraniu mama zabroniła mi umieszczać zdjęcia na Facebooku!”. Nie ukrywam, że poczułem satysfakcję z podjętych działań.

Krzysztof Nocoń, Szkoła Podstawowa nr 1 w Radzionkowie

Działania zostały wyróżnione w konkursie „Cyfrowa Wyprawka w każdej szkole i bibliotece”.