Szkoła w Polsce jest areną ciągłych zmian, w tym prawnych. Nie jest tajemnicą, jak bardzo nieustanne reformy oświatowe, zmiany podstaw programowych, sposobu oceniania postępów uczniów i pracy nauczycieli dają się im we znaki. Jakby tego było mało, w 2018 r. szkoły musiały poradzić sobie jeszcze z wejściem w życie nowych przepisów o ochronie danych osobowych. Z informacji, które docierają do Fundacji Panoptykon, wynika, że wdrożenie RODO wzbudziło u wielu z nich obawy i wątpliwości. Dostęp do wiedzy na temat dobrych rozwiązań i pomocy prawnej jest niewystarczający. Wiele mówi się o gigantycznych karach za nieprzestrzeganie przepisów, ale brakuje wyjaśnienia, czemu to wszystko ma służyć. Nikogo nie powinno więc dziwić, że szkoły zabezpieczają się, jak mogą, niekiedy stosując absurdalne rozwiązania.
Tymczasem RODO nie zostało wprowadzone po to, żeby utrudnić pracę nauczycielom. Jego głównym zadaniem jest zapewnienie ludziom ochrony, która wcześniej była fikcją – przez dostarczenie im narzędzi prawnych do upominania się o nią. Jeśli zapomnimy na chwilę o karach, okaże się, że kluczowe zasady właściwie się nie zmieniły, tylko teraz więcej się o nich mówi. Obowiązek informowania o tym, kto przetwarza dane, w jakim celu to robi, na jakiej podstawie prawnej etc. regulowała także ustawa o ochronie danych osobowych z 1997 r. – podobnie jak wymogi dotyczące zabezpieczenia danych.
W Fundacji Panoptykon od niemal 10 lat pracujemy nad tym, żeby przywrócić właściwe miejsce ochronie prywatności. Chcielibyśmy, żeby ludzie świadomie dzielili się informacjami o sobie (lub nie dzielili się nimi, jeśli tego nie chcą, bez poczucia, że coś jest z nimi nie w porządku), a administratorzy nie wykorzystywali danych osobowych poza wiedzą i kontrolą osób, których te dane dotyczą. Pracujemy też nad tym, żeby mieli do dyspozycji narzędzia prawne, które pozwolą im zadbać o siebie, jeśli ktoś będzie próbował naruszać ich prawa. Jednak żeby do tej zmiany doszło, konieczny jest wzrost świadomości tego, jakie wartości stoją za ochroną danych – i co tracimy wraz z kontrolą nad informacjami o sobie.
Dlatego powstał materiał RODO: w poszukiwaniu szansy edukacyjnej. Poradnik dla nauczycieli i nie tylko. W Poradniku:
- pokazujemy, o co właściwie chodzi w ochronie danych i jaki ma to związek z ochroną dzieci;
- odpowiadamy na trudne pytania, które zadali nam nauczyciele;
- proponujemy, jak i dlaczego uczyć dzieci o ochronie danych;
- wskazujemy źródła, w których można szukać więcej informacji.
Polecamy także: